wtorek, 12 maja 2015

Sprawozdanie

       W dniu 23.04 wraz z moją klasą oraz kilku innymi wybraliśmy się do oczyszczalni ścieków w  Dąbrowie Górniczej, aby dowiedzieć się jak są oczyszczana i badana zużyta woda.
       Około godziny 9.30 dojechaliśmy do celu. Na początku poszliśmy do sali konferencyjnej i zostaliśmy podzieleni na grupy. Najpierw poszliśmy do laboratorium i oglądaliśmy jakie rzeczy można robić z wodą. Pokazywała nam też kwas, który mógł rozpuścić wszystko. Lecz najlepszą atrakcją w laboratorium było to, że pani z złotego grosza zmieniła kolor na srebrny. Ciekawiło mnie to, że wszystkie substancje chemiczne były podpisane. Bardzo chciałem poznać każdą z nich, ale na pewno nie starczyło by  nam czasu, na zwiedzanie innych miejsc. Następnie wyszliśmy na dwór i już przy pierwszej atrakcji był smród okropny, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie dalej. Później poszliśmy do pomieszczenia, w  którym była taka maszyna co to jak przewodnik otworzył ją to bardzo mocno wiało, czułem się wtedy jakby jakiś troll pierdział na mnie. Jak wyszliśmy już stamtąd to poszliśmy nad taką rzekę co to tam nie płynęła woda tylko ścieki wyglądało to strasznie, okazało się, że tam był golem gnojowy, który miał na imię Upton  i musieliśmy się przed nim kryć. Dopóki nie nadleciał  czarodziej ze swoimi pomocnikami to golem próbował zjeść wszystkich, żeby się stali Uptonami. Ale czarodziej zniszczył go zanim golem zrobił komuś krzywdę. Potem jak przechodziliśmy widzieliśmy taki taśmociąg, który zrzucał stolce z pięciu metrów. Gdy wróciliśmy do środka pełni wrażeń to czekał nas film o oczyszczaniu i quiz.
      To była wycieczka ekscytująca, działo się bardzo wiele chociaż nie chciałbym tam pracować. Moim zdaniem główną atrakcją był taśmociąg.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz